Kiedy brakuje motywacji

Moim zdaniem, zdalne nauczanie jest bardzo wymagające – potrzeba dużo samodyscypliny i motywacji, żeby zmobilizować się do pracy i wytrwale zrobić wszystko, co w danym dniu jest zadane. Pamiętam, jak często z Waszych ust w szkole padały słowa: „nie chcę mi się”, „a po co mi to?”, „nie mam motywacji”, itd. Mieliście jednak wyznaczone jasno terminy, czytelny stały plan, 45 - minutowe lekcje, zajęcia dodatkowe, na których mogliście nadrobić to, czego nie udało się opanować na lekcjach, zajęcia, na których mogliście rozwijać swoje pasje. Były dostępne osoby, z którymi można było porozmawiać lub powiedzieć, co leży na sercu, nauczyciele, którzy na bieżąco wyjaśniali, odpowiadali na pytania, które przychodziły Wam do głowy. To wszystko pomagało, motywowało, a niektórych przymuszało do pracy. Teraz – zabrakło tego. Zdajecie aktualnie sprawdzian z samodzielności i zaradności. Jeśli jesteście zmotywowani i świetnie sobie radzicie – jestem z Was dumna i myślę że nie tylko ja. Jeżeli ktoś ma problemy, może znajdzie tutaj podpowiedź, co może zrobić, żeby było mu łatwiej. Fakt, że brakuje nam motywacji, to normalne – siedzimy cały dzień w domu, odkładamy na później to, co musimy albo możemy zrobić, mamy regularnego lenia.

W poprzednim artykule możecie znaleźć pomysły i sposoby na zdalne nauczanie – czas przeznaczony na naukę. Tutaj podam kilka sposobów na organizację dnia, utrzymanie dobrego nastroju – co wtórnie, wpłynie pozytywnie na waszą motywację do pracy i działania. Pamiętajcie, że nauka nie jest Waszym jedynym obowiązkiem. Wspierajcie swoich rodziców/opiekunów, bo dla niech ta sytuacja też jest trudna, wykonujcie pewne prace domowe (bez konieczności kilkukrotnego przypominania), bo często zajmują one kilka minut – a zadowolenie waszych rodziców – bezcenne!

1. Podziel swój czas na obowiązki i relaks. Najlepiej, jeśli stworzysz plan dnia, nie musi być szczegółowy, ale pozwoli Ci uporządkować pewne czynności, wywiązać się z wszystkich zadań, co będzie źródłem satysfakcji.

2. Stawiaj sobie cele, ale musisz przy tym pamiętać o kilku zasadach – cel ma być:

  • Konkretny - Co chcesz osiągnąć konkretnie? Jak możesz doprecyzować swój plan
  • Mierzalny – nie może być zbyt ogólny, np. więcej się uczyć, bo nadal nie wiesz, jak to zrobić. Musisz widzieć, że wychodzi ci, poprawa jest widoczna – Po czym poznasz, że cel został osiągnięty? Ile dokładnie ma się zmienić? Co to znaczy więcej/mniej/lepiej?
  • W zasięgu ręki, czyli cel, który chcesz osiągnąć dzisiaj/jutro/ w najbliższych dniach a nie za miesiąc/rok – Czy to jest w twoim zasięgu? Czego potrzebujesz, by osiągnąć swój cel, a co Ci przeszkadza?
  • Istotny- Czy warto inwestować w niego czas i energię? Dlaczego jest ważny? Co zyskasz, jak go osiągniesz? Co stracisz, jeśli go nie zrealizujesz?
  • Określony w czasie – jeśli cel jest rozłożony w czasie, trudniej go osiągnąć. Jesteśmy nastawieni na szybki efekt dlatego warto, żebyś określił - Do kiedy go zrealizujesz? Kiedy zaczynasz?

Nie musisz codziennie stawiać nowych celów. Warto powiedzieć rodzicom, jakie masz plany i cele, ich wsparcie ułatwi ich osiągnięcie (np. zapewnią ciszę w pokoju na czas twoich zajęć lub pracy). Jeżeli  masz problem w przygotowaniu swojego planu lub określeniu celu – napisz do mnie: annarodak172@gmail.co

3.Pamiętaj o obowiązujących ograniczeniach i traktuj je poważnie. Bądź odpowiedzialny i mądry. Unikając zagrożenia - chronisz najważniejsze osoby w Twoim życiu – rodziców, dziadków, rodzeństwo.

4. Mieszkasz na wsi – to aktualnie przywilej, nawet, jeżeli na co dzień tego nie doceniasz. Dlaczego? Wyobraź sobie, że mieszkasz w większym mieście – Warszawa, Poznań, Lublin, nawet Siedlce, w  5-   piętrowym bloku, w dwupokojowym mieszkaniu (standard) z malutkim balkonem, na który nie zmieści się nawet suszarka na pranie. Wyjść na dwór bez nadzoru nie można, pozamykane jest wszystko, poza sklepami spożywczymi. Jak długo wytrzymał-byś/-abyś? Nikt nie lubi przebywać w czterech ścianach, jesteśmy istotami społecznymi (chociaż introwertykom jest łatwiej), potrzebujemy zmiany środowiska i osób wokół siebie. Każdy z Was ma obok domu, podwórko – słyszeliście, że na 30m2 podwórka mężczyzna przebiegł maraton?! (Da się?) – korzystacie z tego? Codzienny spacer po podwórku, czy po ścieżce za domem prowadzącej do lasu, czy na pola (macie taką? Ja na szczęście - mam), oczywiście z rodzicem lub innym dorosłym domownikiem bardzo pomaga – wyzwala energię, poprawia humor, pozwala pozbyć się napięcia, redukuje stres. Świetna, dostępna metoda relaksacyjna. Możecie wyjść i połączyć się przez video z kolegami/koleżankami, którzy będą robić to samo tylko w obrębie własnego podwórka. Jak cjcesz podziel się zdjęciem ze spaceru - prześlij na mojego meila lub messenger zdjęcie, a ja zamieszczę je na stronie pod tym artykułem!

5. Pamiętaj o swoich kolegach i koleżankach. Wielu z Was jest mistrzami surfowania po Internecie, korzystacie z różnych aplikacji, np. Zoom, Messenger, które nie służą wyłącznie do nauki. Pozwalają utrzymywać kontakty na odległość – nie tylko usłyszeć, ale i zobaczyć! Bardzo polecam, bo jest to dla nas trudny czas, a razem jest łatwiej i lepiej.

6.Rozmawiaj z rodzicami, im też nie jest łatwo. Mów im wprost czego potrzebujesz, pytaj, czego oni potrzebują. Próbuj się z nimi dogadać, uwierz –da się.

 

Trzymajcie się!

Pozdrawiam.